Wędrując po wybrzeżu w rejonie Ustki wielokrotnie trafiałem na pozostałości dawnych umocnień wojskowych, zarówno poniemieckich, jak i tych późniejszych z początku lat pięćdziesiątych, z okresu zimnej wojny. Zdarzało mi się bywać w rejonach podobnych umocnień także w pobliżu innych portów polskiego wybrzeża. Stanowiły one ich obronę. Pomniejsze transzeje i bunkry ulokowane w samych wydmach, zdążyło już pochłonąć morze w trakcie kolejnych sztormów. Niekiedy odsłaniają się pod plażą, jak na przykład w Kołobrzegu, Darłówku, czy dawniej w Ustce. W Lędowie koło Ustki jest to 9. Bateria Artylerii Stałej - jeden z największych polskich kompleksów wojskowych, stanowiących fortyfikacje przystosowane do wytrzymania bezpośredniego uderzenia atomowego wrogich armii. Ich budowa rozpoczęła się w 1949 roku na terenie byłego poligonu niemieckiego tuż po wycofaniu się wojsk radzieckich. Jednostka od początku była jedną z najtajniejszych w systemie obrony wybrzeża Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i północnej granicy Układu Warszawskiego. Jej zadaniem była ochrona redy i portu Ustka , a także ochrona transportów i okrętów głównie Floty Bałtyckiej Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. 9.BAS był trzonem Twierdzy Ustka, wyposażonym w najnowocześniejsze radzieckie działa o wielkim zasięgu. Ich usytuowanie pozwalało na skryte działanie i szkolenie załóg innych baterii rozsianych na całym wybrzeżu. Całość była skutecznie ukrywana przed oczyma turystów i kuracjuszy. Kilka dni przed Świętami Bożego Narodzenia, przy pięknej grudniowej, słonecznej pogodzie, będącej przedłużeniem jesieni, wybrałem się tu z kilkoma osobami na rowerach ze Słupska. Mieliśmy przyjemność spotkać się z prezesem Stowarzyszenia, który oprowadził nas po jednym z bunkrów. Zasypał nas masą szczegółowych informacji o całym kompleksie i wskazał inne ciekawe miejsca. Powyższe informacje zaczerpnąłem ze strony tego stowarzyszenia, a są one jego autorstwa. Obecnie obiekty 9 Baterii Artylerii Stałej są odnawiane przez członków Stowarzyszenia Miłośników Fortyfikacji. W
trakcie poruszania się po terenie należy zachować szczególną
ostrożność i rozwagę, jest tu bowiem wiele niebezpiecznych
miejsc! Zwiedzanie niewielkiej skomercjalizowanej baterii Bluchera w pobliżu portu, nie dostarcza takich emocji, jakich można doświadczyć tutaj. Więcej zdjęć znajduje się tutaj lub w poniższym pokazie slajdów.
|
07 Podróże 2013 > 2. Wędrówki po okolicy >